Leszek mieszka w USA a Zbyszek w PRL-u. Zbyszek przyjeżdża do Leszka. Na miejscu widzi bogactwo i przepych w jakim żyje Leszek. W pewnym momencie pyta się go: - Słuchaj, jak Ty zarobiłeś na tą willę i samochód? - Poszedłem pod Biały Dom ze snopem siana i zacząłem je jeść. Po dwóch dniach wyszedł Kennedy i dał mi milion dolców, abym dał mu spokój. - O fajnie. Po powrocie do PRL-u Zbyszek poszedł pod pałac prezydencki ze snopem siana. Po dwóch dniach wychodzi Gomułka i mówi: - Ty głupi człowieku! Siano sobie zostaw na zimę a teraz żryj trawę!
|